lis 21 2003

rum w szkole :D


Komentarze: 3

1) no i doczekałam się, wreszcie mam już za sobą robienie sałatek :). dziś z koleżankami  wymyśliłyśmy że zrobimy sałatkę z owoców południowych w polewie RUMOWEJ. pyyyyyyyyyyyyyyyyycha była. o dziwo nasza prof. nie kwestionowała tego że spożywamy, bądź co bądź alkohol :) co więcej, nawet sama nam doradzała, żeby kupić rum, bo wcześniej rozważałyśmy jeszcze możliwość zastosowania jogurtu. jednak później nieco chyba przesadziłyśmy, bo przed konsumpcją sałatki A. dolała jeszcze każdemu rumu, tak że mało nie dostałam wytrzeszczu oczu :D
2) sprawdzianik z matmy tez już za mną, Qrcze, ale jestem z siebie dumna, w końcu udało mi się samodzielnie napisać dobrze CAŁY sprawdzianik :P  Facet zrobił nam 3 grupy i był z siebie straszliwie dumny z tego powodu, ale i tak go lubię. heh chyba mam słabość do swoich nauczycieli matmy :D

ona_mysli : :
Tu$ka
21 listopada 2003, 16:58
Heh..., a ja miałam przez alkochl dziś w szkole nie przyjemności, a raczej Ci kolesie którzy go sporzyli heh. Mam dzisiaj wywiadówke, a oni się przed nią schlali hehe bedzie awantura (nalerze do najgorszej klasy w mojej budzie:P). Twierdze, że rum w sałatce niż butelkka nalewki w rzełądku jest o wiele lepszym pomysłem. Musisz mieć nieźle klawą babke, że wam wogóle na takie coś pozwoliła. Wielkie dzieki za odwiedzenie mojego blogersa i zapraszam częściej=). I to by było na tyle, nie jeszcze jedno gratuluje samodzielnie napisanego sprawdzianu z matmy trzym tak dalej a daleko zajdziesz heh :P. Teraz to już napewno wszystko looknij czasem na mojego bloga heh 3m się cieplutko i milutko.
Fairy
21 listopada 2003, 14:51
Hehehe no to musiała być pyyyyszna sałatka :-P
21 listopada 2003, 12:29
No to spoko masz babke....że pozwoliła wam na rum...heh...pozdro...

Dodaj komentarz