lis 10 2003

Bez tytułu


Komentarze: 4

Qrcze ja to mam szczescie. w koncu pogodzilam sie z tym ze juz sie nie odezwie, a on mi z czyms takim wypala. po co sie wogole odzywal?????????!!!!!!!!!!!!?????????? nie chce juz, nie chce, nie chce, nie chce. hmm kogo ja oszukuje. mimo wszystko nadal chce, tylko sie boje ze znowu tak samo sie skonczy. :((( co ja mam teraz zrobic :(

ona_mysli : :
cała_ona
14 listopada 2003, 21:54
wlansie ja sie zgadzam z kroofka :P
to_ja_elka
14 listopada 2003, 18:57
Z nimi tak zawsze ...
12 listopada 2003, 15:51
O boy!! No tak - skąd to znam - wywalamy go z hukiem z naszego życia, a w duszy modlimy się, żeby znowu usłyszeć jego głos... Decyzję masz bardzo trudną do podjęcia - nie zazdroszczę Ci , ale trzymam kciuki, żebyś podjęła właściwą!..
kroofka
11 listopada 2003, 19:28
idź za głosem serduszka :)pozdr

Dodaj komentarz