Archiwum 16 października 2003


paź 16 2003 Cosmopolitan
Komentarze: 1

hehe przez przypadek mialam dzis sposobnosc obejrzenia dodatku do pisemka "Cosmopolitan" . nawet nie wiem kto je przyniosl do szkoly, ale mniejsza z tym. Jejkus w zyciu nie widzialam zeby gdzies podobne bzdury wypisywali!!!!!!!!!( no moze tylko w Bravo Girl :D) ten dodatek to jakby ktos nie wiedzial ...ekkhmm jak to moja kol. określiła : psełdo poradnik sexu :) jednak mam racje ze nie czytam gazet :) Istnieje bowiem mozliwosc ze zdurnieje do reszty, a to byloby w moim przypadku bardzo, ale to bardzo nieporzadane.

Wiedzieliscie moze ze facetow podniecaja zimne majtki ?? (zimne bo wczesniej trzymane w lodowce!!!!) hmm bo ja nie wiedzialam, no coz jednak sie do czegos ten "poradnik" przydał :D

ona_mysli : :
paź 16 2003 gościem...
Komentarze: 0

Gościem we własnym domu, a właściwie mieszkaniu jest ostatnio [m]. Od kiedy "bawi" sie w sklep widuję się z nią tylko przelotnie. Na początku mi to jakoś specjalnie nie przeszkadzało, ale teraz.... No cóż, chyba każdy ma prawo do chociażby krótkiej, byle tylko sensownej rozmowy z własną matką! A może się mylę?? Wpada do domu dosłownie na chwile i to najczęściej nie w humorze, bo "coś tam się nie udało" i zaraz jej dalej nie ma. I tak już od 2 tygodni moja kochana [m] szaleje, załatwia wszystko przed otwarciem sklepu, a my (pozostała i chyba mniej ważna część rodziny) musimy radzić sobie ze wszystkim sami. Wrr jak tak dalej będzie, to ja się wypisuję z tej rodzinki!!!!!!!!!!!!!!

ona_mysli : :
paź 16 2003 mam coś
Komentarze: 1

 mam cos mam cos mam cos mam cos --------------------------------> mam to wszystko w d****!!!!!! lepiej pojde sobie poogladac tasiemce brazylijskie!

PyyS: ta "notka" nie wymaga komentarzy

ona_mysli : :
paź 16 2003 piccollo na 100dniowce??:D
Komentarze: 2

Dzis do szkoly mialam na 8:00. Jak to zwykle bywa w mojej genialnej szkole nie mielismy 3 pierwszych rachunkowosci i tejze to informacji oczywiscie wczoraj zapomniano nam przekazac. Tak wiec siedzielismy w klasie 3 * 45 min (doliczajac przerwy) i  narzekalismy na to jaki okropny dla nas jest ten swiat ;-) Nie bylo polowy klasy (wybrali sie na piesza pielgrzymke w nieznanym mi blizej kierunku), wiec reszta zaplanowala zbiorowa ucieczke. Niestety w mojej genialnej, zgranej, zzytej i zorganizowanej klasie jak zwykle skonczylo sie tylko na planach!!!!!!! Nie ma to jak solidarnosc. A tak swoja droga, to nie powinno to nikogo z nas dziwic, skoro przez 5 lat wspolnej nauki tylko 1 RAZ udalo sie zwiac cala klasa. Niestety i ten fakt przeoczylam i nieopatrznie w tym czasie zachorowalam :D Niestety choroba nie wybiera... Tematem nr 2 byla dlugo oczekiwana przez wszystkich uczniow klas ostatnich STUDNIOWKA. Jak sie okazalo jej koszty sa przeogromne i nie zanosi sie na ich obnizke :( Niestety nie trafilismy na zadnego bonuska ;/  Aaaa i okazalo sie jeszcze, ze najprawdopodobniej mature pisemna bedziemy zdawac w szkole, w malenkich klasach, przed 4-osobowa komisja, a nie w wieeeeeeeeeeelkiej hali sportowej, jak to zwykle we wczesniejszych latach bywalo. No nic, jakos to bedzie. Napije sie szampana (pewnie bezalkoholowego) bo dyrek nie chcial sie zgodzic nawet na szampana na toast, choc nauczycielom zafundowalismy wódeczke :) Nie ma to jak bycie doroslym <czyt. pelnoletnim>:) Mozesz przynajmniej napic sie pysznego~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ PICCOLLO!!!!!!!!!

ona_mysli : :